Nie będzie nigdy sowa sokołem.
Nie będzie nigdy sowa sokołem.
Cierpliwość i praca, to dwa najmocniejsze woły, co cięgną pod górkę wóz najcięższych doświadczeń.
Komu Bóg chce dobrze, suka mu prosięta urodzi.
Krew jak wino: burzy się za młodu, tężeje na starość.
Lis lisa okpił.
Gorszy wstyd, niż boleść.
Gdzie Słowianin, tam i pieśń.
Po modlitwie strawa zdrowsza.
Ofiara, choć w progu, jest przyjemna Bogu.
Wielkie rozumy rzadko bez wady.
Kiedy w głowę zajdzie, to i za piecem znajdzie.