
Dobra krew nie może kłamać.
Dobra krew nie może kłamać.
Kto pacierz mówi leżący, tego Pan Bóg słucha śpiący.
Jakie powitanie, takie i podziękowanie.
Łódź pół Polski odziewa.
Kiedy kawy, do kupy zleciawszy się, wrzeszczą, deszcz zwykle,jako mówią prości ludzie, wieszczą.
Ma majątek, ale na księżycu.
Wypowiedziane słowa są jak ptaki, których już nie można złapać.
Tu spoczywa, który nigdy nie odpoczął.
Chory diabeł chciał świętym zostać, jak ozdrowiał, to zapomniał.
Mały deszczyk uśmierza wielkie wiatry.
Żałuje za grzechy,kiedy już grzeszyć nie może.