Przyszedł głód, odszedł wstyd.
Przyszedł głód, odszedł wstyd.
Pan Bóg ma nogi bawełniane,ale ręce ołowiane.
Pszenica w bławacie? gospodarz w szkarłacie, pszenica w maku? gospodarz w kubraku, pszenica w rumianku? bywaj zdrów, kochanku.
Każdy człowiek ma swoją cenę.
Często smak życia odbiera apetyt.
Dając zyskuje, kto godnemu daje.
Kto pierwszy ten lepszy.
Nie potrzeba wiele mówić o tym, że służy się Bogu; czyż ręka chlubi się, że wypełniła wolę serca?
Co się w lecie zarobi, tym się w zimie żyje.
Ptak woli zwykłą gałązkę niż złotą klatkę.
Cieniu, nie próbuj działać jak słońce.