Strzeż się złej kobiety i nie ufaj dobrej.

 Lepszy wróbel w garści, niż gołąb na dachu.

 Prawda przykra, ale zdrowa.

 Dał Bóg na dziś, da i na jutro.

 Honory często zmieniają humory.

 Broda do pasa, a w głowie pustki.

 Aby dzień przedniować, a noc przenocować.

 Gdy Zielna Matka deszcz przynosi, to zwykle na Narodzenie Matki rosi.

 Nie pokazuj kolana, nikt nie idzie na polowanie.

 Lepiej pomyśleć, niż potem żałować.

 Od głowy ryba cuchnie.