I koń nad siłę nie pociągnie.
Nie przyprowadzaj do nas złośliwego wołu i gadatliwej kobiety.
Nie ma gada bez jadu.
Gdzie dziatki, tam smród; gdzie pszczoły, tam miód.
W dniu twych narodzin wszyscy byli weseli, tylko ty płakałeś. Żyj tak, by w twej ostatniej godzinie płakali wszyscy inni, a ty jeden byś śmiał się serdecznie i łzy nie miał w oku.
Żałuje za grzechy,kiedy już grzeszyć nie może.
Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Choćby najciemniejsza noc, zawsze za nią świta nowy dzień. Prawdziwy człowiek to ten, który potrafi znaleźć światło w mroku
Nikt z nas nie jest tym w zwiędłej starości, czym był w kwiecie młodości.
Noc przynosi radę.
Sowa na dachu kwili, komuś umrzeć po chwili.
