
Prawdziwą miłość poznaje się nie po jej sile, lecz po ...
Prawdziwą miłość poznaje się nie
po jej sile, lecz po czasie jej trwania.
Czasami wszystko co musisz zrobić to zapomnieć o tym co czujesz i pamiętać o tym na co naprawdę zasługujesz.
Czas spędzony z dzieckiem nic nie kosztuje, a jednak są tacy,
których na to nie stać.
Może rzeczywiście dopiero po ciężkim kryzysie człowiek poznaje siebie naprawdę, może trzeba dostać w kość, żeby zrozumieć, czego właściwie chce się od życia.
Nie jestem miła ani wredna...
Dla każdego jestem po prostu taka, jak sobie na to zasłuży.
Strach wywołuje bowiem najsilniejsze iluzje.
Życie to nie tylko liczba lat, które przeżyliśmy. To są momenty, kiedy czujemy, że naprawdę żyjemy. Ważne jest, by dawać z siebie wszystko, niezależnie od tego, ile nam pozostało czasu.
Spytano parę staruszków, jak wytrzymali ze sobą 50 lat. Odpowiedzieli: "Bo widzi Pan, urodziliśmy się w czasach, kiedy jak coś się psuło, to się to naprawiało,
a nie wyrzucało do kosza.
Gdy nie pasujesz do towarzystwa, nie zmieniaj siebie, zmień towarzystwo!
W każdym z nas tkwi siła, która może uzdrowić świat.
Milczeniem zablokowaliśmy drogi do siebie. Nikt nie pomyślał o 'objeździe', więc każde z nas wyruszyło w innym kierunku. Do innych dłoni, ramion, ust. Może kiedyś spotkamy się w uczuciowym korku, ale nigdy nie dotrzemy do siebie.