Korzystaj. Z pazurami. Dopóki masz czas. Bo potem człowiek się ...

 Kiedyś wchodziłem do pokoju pełnego
ludzi i zastanawiałem się, czy mnie lubią.
Dziś, gdy wchodzę do takiego pokoju,
zastanawiam się, czy to ja lubię ich.

 Z czasem potrzebujemy dłoni. Nie pieniędzy, telewizorów, domu, auta czy też lepszej pracy. Przychodzi moment, że cała egzystencja sprowadzać się będzie do dłoni drugiego człowieka, do jego obecności. Pozornie proste i banalne.

 Zawsze znajdzie się ktoś dla kogo będziesz wzorem.
Nie zawiedź go.

 Nie po to, aby nawzajem na siebie patrzeć, ludzi stworzyła natura, lecz po to, aby razem w jednym kierunku spoglądać.

 Nie pozwól, by łagodność twojego serca zginęła z powodu znieczulicy świata. Nie ma na ciebie pokusy większej od tej, by stać się twardym. Nie wygrywaj świata tracąc swoją miłość

 A pessimist sees the difficulty in every opportunity; an optimist sees the opportunity in every difficulty.

 Najgorszy moment przychodzi wtedy, kiedy uzmysławiasz sobie, jak bardzo wszystko nie jest okej. Jak bardzo okłamujesz samą siebie, jak bardzo nie chcesz widzieć tego co się dzieje w okół. Jak przekłamujesz wszystkie fakty i sprowadzasz je do wersji wygodnej. Żeby tylko nie bolało, żeby tylko nie myśleć. I ogarnia Cię niespotykana samotność, otępienie. Nie możesz z nikim o tym pogadać, nie możesz nawet wyjść na papierosa i o tym pomilczeć. Jesteś sam ze sobą i tym co zjada Cię od środka.

 W samotności człowiek przestaje
się bać czegokolwiek.

 Chodząc po świecie, szukasz tej jednej miłości, potykasz się niekiedy, bo trafiasz źle.
Wreszcie z upływem czasu, trafiasz na tą jedyną osobę, która odwzajemnia do Ciebie uczucia.

 Lękam się ognistej namiętności. Ona często kończy się bólem i łzami. Czy nie lepsza miłość bezpieczna, czuła, prawie przyjacielska? Pożądanie będzie szukać nowych doznań, ten z pocałunkiem w czoło zostanie. Pokaż mi miejsce na ziemi, gdzie oba te światy spotkam w jednym człowieku.