Świat jak mydlana bania, na słomce wisząc Bożej, drży, chwieje ...
Świat jak mydlana bania,
na słomce wisząc Bożej,
drży, chwieje się i kłania,
kręcąc się w barwach zorzy.
Czołówką można rozbijać przeszkody, ale nie można nią przejść przez miraż. Kiedy patrzę na świat - nie tęsknię za innym, nie czuję oblężenia, nie odczuwam strachu. Odnajduję się w świecie, w którym przyszło mi żyć
Dziwnie jest zorganizowany ten świat. Za mało w nim radości, za dużo ironii.
Świat jest jak książka, a osoba, która nie podróżuje, zna tylko jedną ze stron. Każda podróż otwiera nas na nowe perspektywy, karmi umysł i rozwija ducha.
Kiedy wkroczyłam do świata show-biznesu, byłam jeszcze dzieckiem.
Wszystko jest energią i to jest wszystko. Pasuj do częstotliwości rzeczywistości, której pragniesz, a nie ma innej możliwości - nie możesz nie dostać tego, czego chcesz. To nie jest filozofia. To fizyka.
Czanajemy wartości dopiero wtedy, gdy świata nie ma. I od prawie stu lat nie ma go po prostu. Fantomatyczna, jak uciszone marzenie tęsknota, strzępi na dnie duszy. I cała tajemnica zostaje na zawsze bez słów, osobna.
Urojenie świata urojonego. To prawda.
Świat, który za mało znamy, a który tak bardzo wpływa na naszą rzeczywistość, nasze życie. Ile razy zastanawiamy się nad tym, co jest dla nas ważne, a jednak tak bardzo zależnymy od tego, co jest daleko poza naszym zasięgiem.
Cieszę się, że ludzie nie mogą przeczytać moich myśli. Nie możemy zrozumieć pełni świata, ale możemy go doświadczyć. I to jest to, co nam daje poczucie pełni i satysfakcji.
Świat jest najpiękniejszą z książek, lecz nic nie jest w nim tak pełne blasku i tajemniczej mocy, jak człowiek istotą swoją zdolną pojąć i odczuć tę księgę.