Raczej ja zdradziłbym świat, niżbym pozwolił, by świat mnie zdradził.
Raczej ja zdradziłbym świat, niżbym pozwolił, by świat mnie zdradził.
Wszystko, co widzisz lub czujesz w swoim głębokim umyśle podczas meditacji, jest rzeczywiste. Już nie jest to świat, którego nie możesz dotknąć lub poczuć. Ten świat, który teraz odkrywasz, jest Twoim światem. A wszystko, co widzisz, słyszysz, czujesz, smakujesz w tym świecie, jest częścią ciebie, jesteś to ty.
Każdy człowiek może myśleć, że zna świat, ale prawda jest taka, że świat jest czymś o wiele bardziej skomplikowanym i nieskończonym, niż można sobie nawet wyobrazić.
Świat, który staramy się zrozumieć, to tylko kawałek materii poruszający się w przestrzeni, a wszystko, co nas otacza, jest właściwie wytworem naszej wyobraźni. Wszystko, co nas otacza, to tylko my sami, tylko w różnych odmianach i formach.
Czyż nie lepiej zapalić lichtarzyk, niż przeklinać ciemność? To jest sedno. Zawsze odkrywamy, że życie nie jest takie, jakie byśmy sobie życzyli, ale zawsze jest tam jakiś lichtarzyk, który bardzo oświeca naszą drogę.
Świat nie jest ani dobry ani zły, jest po prostu nieodpowiedni dla naszego rozwoju. Stworzony przez Boga, jest doskonały dla Jego celów. My jednak możemy go postrzegać inaczej.
Wyobraźnia to ludzka przestrzeń, gdzie stoi, lśni i trwa świat. Bez niej, świat byłby tu i teraz, a nie wszędzie i zawsze.
Świat nie jest ani dobry, ani zły, ani prawdziwy, ani fałszywy; jest mniej lub bardziej zgodny z naszym umysłem, a ostatecznie wszystko sprowadza się do tego, że nasz umysł musi być zgodny z nim.
Świat nie jest ani dobry, ani zły, ani prawdziwy, ani fałszywy, on istnieje. Możemy go tylko pojąć i wtedy staje się dla nas piękny.
Świat jest księgą, a ci, którzy nie podróżują, czytają tylko jedną stronę.
Świat jest tak głęboki, iż gdziekolwiek spojrzysz, zawsze zobaczysz coś więcej. W każdym miejscu, co chwila, otwierają się przed nami nowe horyzonty.