
Poezja to świat na zapleczu świata. I jest piękny.
Poezja to świat na zapleczu świata. I jest piękny.
Świat, którym możemy dostrzec, nie jest prawdziwym światem. Prawdziwy świat to świat światła, które nieustannie przenika przez ciemności.
Świat jest książką, a ci, którzy nie podróżują, czytają tylko jedną stronę. Każda podroż otwiera nowy rozdział w tej niekończącej się opowieści. Odkrywamy nie tylko nowe miejsca, ale przede wszystkim samych siebie.
Świat nie jest prezentem, jest to wynik naszych działań. Jeśli chcielibyśmy go zmienić, musimy zacząć od siebie. Nim marzymy o lepszej przyszłości, musimy pamiętać, że wszystko zależy od naszej decyzji i postaw. Kiedy patrzysz na świat, widzisz odbicie samego siebie.
Świat jest pełen cierpienia, ale obfituje także w pokonywanie go. Siła, która jest dana nam, nie jest żadnym wdzięczeniem za nasze zasługi. Jest to po prostu bezinteresowny dar ukrytej siły, która jest w nas.
Świat jest piękny, ale ma swoje blizny. Często jest okrutny, ale zawsze daje drugą szansę. Pełen jest bólu, ale także miłości, która daje nam siłę do dalszej walki.
Dopóki nie zrozumiesz, że świat jest tylko namiastką prawdy, nie zdołasz spojrzeć w głąb siebie. Nie zrozumiesz wszystkiego póki nie rozumiesz samego siebie.
Świat jest księgą, a ci, którzy nie podróżują, czytają tylko jedną stronę.
I światów tyle, i planet tyle wiruje w mojej głowie...
Czas krótki, niepewny, świętość daleka, czyń, co czynisz.
Kto wie, może oczekiwanie należy do natury widnokręgu.