
Poezja to świat na zapleczu świata. I jest piękny.
Poezja to świat na zapleczu świata. I jest piękny.
To wierutne kłamstwo, że wyprawa dookoła świata jest wypełniona nieustanną akcją.
Świat jest najpiękniejszą z książek, lecz nic nie jest w nim tak pełne blasku i tajemniczej mocy, jak człowiek istotą swoją zdolną pojąć i odczuć tę księgę.
Oglądamy świat jakby przez szkło, a przecież mógłbym go dotknąć - jestem tylko o krok. Tylko o jeden krok. Naprawdę. Wystarczy sięgnięcie ręki, gest, słowo. I będziemy mogli wymazywać granice, które sami stworzyliśmy. Bo przecież nie ma na świecie rzeczy niemożliwych.
Świat nie jest wcale tak zaprojektowany. Ludzie mają zwyczaj mówienia o świecie jako o maszynie, ale to jest kłopotliwe. Zwierzęta nie są maszynami. Ptaki nie są maszynami, ryby nie są maszynami.
Świecie, jesteś piękny jak burza, do której porównać nie mam niczego oprócz burzy.
Każdy człowiek jest światem, z osobnym wszechświatem w sercu, z gwiazdami, z słońcem, z księżycem, z oceanami, i to wszystko, co ma, oddaje innym ludziom. Stworzył człowiek cały ten świat, żeby dać go innym.
Świat cały jest jedną wielką ironią. Słońce nadchodzi kiedy jej nie oczekujemy, potem spada kometa kiedy jesteśmy pełni szczęścia.
Świat, który wyobrażają sobie naukowcy, jest teraz bardzo różny od świata, który wyobrażali sobie ich koleżanki i koledzy sprzed pięćdziesięciu lat, a nie mówiąc już o ich przodkach sprzed stuleci.
Nie ogarniamy najważniejszych spraw, bo patrzymy tylko w jeden sposób – swoim, jaki nam wygodnie. Nie próbujemy zrozumieć, jak wygląda to dla innych, inaczej. Podążamy tą jedną drogą, nie widząc innych
Świat nie jest ani dobry, ani zły. Jest po prostu nieskończoną możliwością, a nasze wybory decydują, jaką ścieżką pójdziemy. Musimy pamiętać, że każda decyzja ma swoje konsekwencje, które z czasem mogą zmienić nasze życie.