
Widocznie dzisiaj cały świat żyje urojeniami.
Widocznie dzisiaj cały świat żyje urojeniami.
Patrząc na świat, nie możemy zapominać o dwóch równie prawdziwych prawdach: jego surowszym, mniej uprzedzającym ujawnieniu oraz jego etycznej strukturze, która zawsze daje nam możliwość pokoju i prawdy.
Czanajemy wartości dopiero wtedy, gdy świata nie ma. I od prawie stu lat nie ma go po prostu. Fantomatyczna, jak uciszone marzenie tęsknota, strzępi na dnie duszy. I cała tajemnica zostaje na zawsze bez słów, osobna.
Czołówką można rozbijać przeszkody, ale nie można nią przejść przez miraż. Kiedy patrzę na świat - nie tęsknię za innym, nie czuję oblężenia, nie odczuwam strachu. Odnajduję się w świecie, w którym przyszło mi żyć
Na tym świecie nie ma sprawiedliwości, kochanie.
Świecie, jesteś piękny jak burza, do której porównać nie mam niczego oprócz burzy.
W krajobrazie duszy to, co myślimy o świecie złotą trawą się odznacza, srebrne rzeki to nasze pragnienia, a to co czynimy, tworzy drzewa. Jedni mają puszcze, drudzy pustynie, pole do biegu mają ci, którzy nie myślą.
Najtrudniej jest zrozumieć, że nasz świat nie jest wieczny. Że słońce, które wschodzi każdego dnia, kiedyś zgasi swoje światło. Że góry, które wydają się niezniszczalne, kiedyś kopną. Że miłość, która wydaje się wieczna, może zniknąć.
Wszystko, co dobre, jest trudne. Wszystko, co Bóg stworzył, cenimy ze względu na trudności. Wszystko, co łatwe, jest warte lekceważenia. Zawsze faworyzowano to, co jest trudne, ponieważ życie kocha konflikt.
Podróże kończą się spotkaniem kochanków.
Świat to książka, a ci, którzy nie podróżują, czytają tylko jedną stronę.