Wszyscy umieramy. Świat to tylko hospicjum ze świeżym powietrzem.
Ten świat jest wspaniały i przeraziłby mnie równie bardzo, gdyby jakimś cudem mogliśmy go zrozumieć, co przerazi mnie teraz, gdy na to patrzę i nie rozumiem.
Sprawa żadna nie jest na tyle poważna by do niej nie podchodzić z humorem. Przechodzimy przez świat, który jest zdecydowanie przekształcony przez naukę i technologię. Nie uczy ich ten świat bycia humanistami, jak osiągnąć to, by żyć razem, jak cenić się nawzajem - jak po prostu być razem.
Świat nie jest miejscem do oczekiwania na burzę, ale nauki jak tańczyć w deszczu. To nie jest teatr marzeń, ale scena doświadczenia. Każdego dnia jest szansą, do spojrzenia na to, co wszechświat ma do zaoferowania.
Świat jest księgą, a ci, którzy nie podróżują, czytają tylko jedną stronę.
Świat, który widzimy na co dzień, jest tylko cieniem rzeczywistości. Nie jest ani dobry, ani zły, po prostu jest. To my nadajemy mu znaczenie i wartość przez nasze percepcje i przekonania.
Nie układam bukiet, zbierając rozproszone kwiaty, tylko szukam kwiatów w zależności od bukietu.
Podstawowym warunkiem poprawy losu świata jest poprawa losu jednostek, bo świat nie jest abstrakcją, lecz sumą konkretnych ludzi.
Świat nie jest ani dobry, ani zły. Jest po prostu nieskończoną możliwością, a nasze wybory decydują, jaką ścieżką pójdziemy. Musimy pamiętać, że każda decyzja ma swoje konsekwencje, które z czasem mogą zmienić nasze życie.
Ciekawość jest jednym z trwałych i pewnych sposobów szczęścia. Przepędza nudę. Jak lub zdziwienie, jest antydotum na naszą banalność. Każde zdarzenie jest teraz ciekawe i inspirujące.
