Kategoria: Świat
Wszyscy jesteśmy podróżnikami w pustkowiu świata, a najważniejszym odkryciem, które możemy dokonać, jestnienotowanie, że nie jesteśmy sami.
Refleksje na temat naszej pozycji w świecie i zrozumienie, że nie jesteśmy w nim sami.
Niczego na świecie nie można zrozumieć bez mierzenia, nic nie jest święte, a wszystko jest dozwolone.
Właściwie to nigdy nie można być pewnym, co się stało, a co nie stało. Najprostsze, najmniej istotne zdarzenia mogą wywoływać u nas wstrząsające emocje, gdy widzimy, jak radykalnie odmieniły nasze życie. Z drugiej strony, najważniejsze zdarzenia mogą nie mieć na nas wcale wpływu, bo są zbyt wielkie, zbyt przerażające, aby mogły nas dotknąć. Tak właśnie bywa ze światem. Jego niezmierne zło nie jest w stanie nas zaszokować. Nie samo w sobie. Możemy to odnotować, ale nie możemy poczuć.
Świat jest piękny, ale ma wadę zwąc się ludzie.
Na tym świecie nie ma sprawiedliwości, kochanie.
Ile razy nie patrzyłem na świat, zawsze wydawał mi się inny. Raz był piękny, innym razem brzydki. Ale zawsze był taki sam... to ja patrzyłem na niego inaczej.
Świat jest księgą, a ci, którzy nie podróżują, czytają tylko jedną stronę.
Dwa najważniejsze dni w twoim życiu to ten, w którym się urodziłeś, i ten, w którym zrozumiałeś, po co.
Świat jest księgą, a ci, którzy nie podróżują, czytają tylko jedną stronę.
Już od dawna nie zastanawiam się nad sensem życia, ale nad sensem świata. Co to znaczy, że istnieje nie tylko ja, ale także tysiące, miliony, miliardy innych.
Nie lękajcie się! Otwórzcie, otwórzcie na oścież drzwi Chrystusowi. Jego zbawcza moc obejmie wszystkie obszary życia: rodziny, pracy, ekonomii, polityki, spraw międzynarodowych. Człowiekowi pokazana zostanie tylko wtedy prawda, jeśli pozwoli Chrystusowi do siebie wejść.