My w Polsce nie znamy ...
My w Polsce nie znamy pojęcia pokoju za wszelką cenę. Jest jedyna tylko rzecz w życiu ludzi, narodów i państw, która jest bezcenna: tą rzeczą jest honor.
Każdy z nas tego przecież chce,
zatrzymać się byle być szczęśliwym,
mija czas, przemija dzień,
ja tego chcę - żyć nie na niby
Łatwiej jest walczyć o zasady, niż żyć zgodnie z nimi.
Mieli do wyboru wojnę lub hańbę, wybrali hańbę, a wojnę będą mieli także.
Dług pieniężny i dług wdzięczności to dwie różne rzeczy.
Szczęściem jest, gdy to, co myślisz, to, co mówisz i to, co robisz, są w harmonii.
Na naszej planecie żyje pięć miliardów ludzi, tymczasem człowiek zakochuje się w jakiejś jednej osobie i nie wiadomo dlaczego, nie chce jej zmieniać na żadną inną.
Nawet cień przyjaciela starczy, aby uczynić człowieka szczęśliwym.
Taka jest zasada stara - źródłem szczęścia jest ofiara. Nie to co do ust wkładane, lecz co im ofiarowane. Owszem, to szczęścia nie daje, to się tylko zowie Rajem.
Szczęście nie jest zależne od tego, co nam się zdarza zewnętrznie, ale na tym, co zdarza się w nas samych.
Orędziem Jezusa nie jest "sprawiedliwy ustrój społeczny" ani żaden ustrój społeczny w ogóle. Polecał on nam, byśmy niszczenie zła zaczynali od samych siebie, nie zaś od mordowania innych ludzi, których uważamy - słusznie czy niesłusznie - za złych.