Szczęście według Sofoklesa
Nikt nigdy nie otrzymał pełnego szczęścia. Gdziekolwiek przyjrzy się człowiekowi, zawsze odnajdzie w nim jakiś zły los.
Grecki dramaturg, Sofokles, dzieli się swoim spojrzeniem na szczęście i los człowieka.
Nie szukaj szczęścia na zewnątrz, bo nie znajdziesz go. Źródło szczęścia leży w tobie: w twojej duszy, w twoim sercu, w twojej głębi. Dopóki tego nie zrozumiesz, dopóty będzie ci ciebie brakowało, choćbyś posiadał cały świat.
Opanuj treść, a słowa się znajdą.
Dopóki żyjemy, możliwe jest, że pewnego dnia będziemy szczęśliwi.
Kiedy o tym myślałam, czułam radość i napięcie, nieśmiałość i wielką niecierpliwość – wszystko to naraz; czułam się człowiekiem.
To bardzo mało mamy potrzeby, bo to, co wystarczające, jest dla natury człowieka łatwo dostępne. Wszakże trudno jest dostosować się do prostoty, łatwo zaś do dostatku.
W politycznej kuchni gotuje się najlepiej na oleju,który inni mają w głowie.
Każda chwila jest dobra,by zmienić coś w swoim życiu.
Żyjemy, słuchamy muzyki i niekiedy, bo nie zawsze, potrafimy dostatecznie się skupić, wystarczająco otworzyć, doświadczamy jej głęboko i boleśnie, doświadczamy jej piękna, w którym łączy się radość
i rozpacz, i także przeczucie, pojawiające się bardzo rzadko, ale mimo to realne, przeczucie czegoś,
co nas całkowicie przerasta, co należy do wyższego porządku, co nazwalibyśmy słowem boskie,
gdybyśmy się nie wstydzili takich słów.
Szczęście to zapach, który pozostawiamy za sobą, gdy odchodzimy. Czy jesteś szczęśliwy? Poczuj. Jeśli pachnie dobrze, jesteś szczęśliwy. Jeśli smutno, pachnie gorzko. Szczęście nie jest uśmiechem na twarzy, ale zapachem, który pozostawiamy.
Nikt nigdy nie otrzymał pełnego szczęścia. Gdziekolwiek przyjrzy się człowiekowi, zawsze odnajdzie w nim jakiś zły los.