
Mam tak wiele, a uczucie do niej pochłania wszystko; mam tak wiele,
a bez niej wszystko staje się niczym.

Pełen nadziei idziesz zrywać w zimie kwiaty dla swej królowej.

Trzeba być cierpliwym, a wszystko się zmieni na lepsze.

Widzimy szczęśliwych ludzi, których nie my uszczęśliwiamy, i to jest nieznośne!

Niestety, ludzie wierzą
w Boga, a nie słuchają jego słów.

O, jakże często do snu kołyszę wzburzoną krew.

Ze złym humorem jest tak, jak z lenistwem, bo jest to rodzaj lenistwa; natura nasza jest bardzo do niego skłonna.

Posiadam tyle, a bez niej wszystko jest mi niczym.

Mam tak wiele, a uczucie do niej pochłania wszystko; mam tak wiele,
a bez niej wszystko staje się niczym.

Boję się, że tylko niemożność posiadania mnie czyni mnie w twoich oczach pożądaną.

Czymże jest, Wilhelmie, sercom naszym świat bez miłości? Tym zapewne, czym byłaby bez światła latarnia magiczna. Ledwo wstawisz w nią lampkę, natomiast jawią się na białej ścianie barwne obrazy! A choćby były one tylko przelotnymi złudami, to jednak są nam szczęściem, stoimy jak młodziki
i z zachwytem patrzymy
na to cudowne zjawisko.

Będę używać teraźniejszości i niech się stanie przeszłością, co minęło.