
(...) mam wstręt taki do hołoty umysłowej, że rzygam.

Kocham Cię strasznie, ale swoboda to wielka rzecz.

Gdyby tak do mózgu czopki można było wpuszczać.

Krążą o mnie plotki wyssane z wielkiego palca czyjejś brudnej nogi.

Pogardzam wszystkimi i mam wstręt taki do hołoty umysłowej, że rzygam.