Pogardzam wszystkimi i mam wstręt taki do hołoty umysłowej, że ...
Pogardzam wszystkimi i mam wstręt taki do hołoty umysłowej, że rzygam.
Życie jest cudowne, gdy się nie boimy. Trzeba tylko nieco odwagi i wyobraźni.
Uszom prędzej można dogodzić, niż oczom.
Rzeczywistość jest tym, co sam stwarzasz.
Serce milczy, a instynkt podpowiada mi, że powinnam się zwinąć na łóżku w kłębek i rozpłakać.
Ten pocałunek był jak szept, jak najdalszy od krzyku.
Tłumię strach. Kiedy podejmuję decyzję, udaję, że on nie istnieje.
Nie powinniśmy się rodzić, kiedy nie umiemy żyć.
Usłyszałem uśmiech w jej głosie...
Był zdecydowany. Był silny. Był więc bardzo jakiś, nawet za bardzo jakiś. Nie wiedział, czym jest wyrzeczenie się kontroli nad samym sobą, nad tym, czym się jest. Nie miał pojęcia, czym jest ta cudowna rezygnacja, abdykacja, wyrzeczenie się władzy nad własnym znaczeniem, własną wartością, własnym życiem.
O miłości wiemy niewiele.
Z miłością jest jak z gruszką.
Gruszka jest słodka i ma kształt.
Spróbujcie zdefiniować kształt gruszki.