
Kłamstwo ma krótkie nogi. Prawda jest jednak najmocniejsza. Zawsze zwycięża, niezależnie od konsekwencji, bo prawda to unikalna wartość, której nic nie jest w stanie zniszczyć.

Idziesz albo umierasz, taki jest morał tej opowiastki.

Morał z tej historii jest taki, że nie pamiętamy co się stało. To, co pamiętamy, staje się tym, co się wydarzyło.

Morał każdej historii zależy od usposobienia człowieka, który ją opowiada.

Żyjemy tylko po to, aby umrzeć .

Każdy kiedyś przegrywa, lecz i z porażki można wiele wynieść.