Rozważania o Wojnie
Wojna to nie żart. To najohydniejsza rzecz, jaką znam. To przykra konieczność gdy wszelkie inne twórcze metody zawodzą.
Głębokie rozważania na temat natury wojny i jej nieuniknionych konsekwencji.
Każda wojna między Europejczykami to jest samobójstwo. Dla nas nie ma już wojen terytorialnych, tylko weltkrieg, który w rzeczywistości ma teraz formę walki klas.
WojnaWojna to maszyna, z której żaden człowiek nie wyjdzie nienaruszony. Wdusza w nas strach, zniecierpliwienie, bezradność. Rozdziera serce, zabija nadzieję
WojnaWojna nie określa kto ma rację, tylko kto został na końcu. Kiedy wszyscy inni są martwi. Jest jak gwałtowna burza, która niszczy wszystko na swojej drodze.
WojnaWojna to nie anemia. Wojna to gorączka. To nie stan braku, to stan nadmiaru. Wojna to nadmiar śmierci. To także nadmiar życia, nadmiar dni, godzin, sekund, które nagle stają się tak cenne jak brylanty.
WojnaWojna to nie mężczyzna przeciwko mężczyźnie, ale człowiek przeciwko człowiekowi. To choroba, zakażenie, które niszczy człowieczeństwo. Trudno ją zrozumieć, trudniej uwierzyć, że istnieje, a najtrudniej zobaczyć ją na własne oczy.
WojnaCzy metoda zwalczania i unicestwiania, czyli wojna jest sama w sobie zła? Na to pytanie odpowiadam twierdząco: jest zła sama w sobie, jest największą zbrodnią, jeżeli jest używana samolubnie, dla zwiększenia potęgi, wpływów, bogactw.
WojnaNa wojnie prawda jest tak cenna, że zawsze jest otoczona gromadą kłamstw. Zawsze. Bez wyjątku. Sztuką jest oddzielić jedno od drugiego.
Wojna
Listonosz puka dwa razy.
Fotoreporter do skutku.
A żołnierz burundyjski ani razu.
Rzuca przez drzwi, okno,
lufcik granat ręczny i czeka.
Nie chciał nikt żeby dzieci walczyły
Nie chciał nikt by co dnia umierały
Lecz powstrzymać ich nikt nie miał siły
Same sobie broń zdobyć umiały
Walka, walka, krwawa walka, i opetanie walką, i śmierć za Ideę, jest najprostszą i najłatwiejszą rzeczą na świecie. Najtrudniejszym jest umieć codziennie wysięść z siebie samym wszystko, co najszlachetniejsze, co z nami, nie umrze, nie przemija i złożyć to na ołtarzu tej najszlachetniejszej idei, jaką jest brzemiennie człowieka. Najkiwańszej, najtragiczniejszej...bo niewiadomej.
Wojna