
Rozważania o Wojnie
Wojna to nie żart. To najohydniejsza rzecz, jaką znam. To przykra konieczność gdy wszelkie inne twórcze metody zawodzą.
Głębokie rozważania na temat natury wojny i jej nieuniknionych konsekwencji.
Wojna to nie zbrodnia, nieunikniona jest jak miłość, a jej świadkowie są równie bezbronni. Wszyscy są bezbronni, a ich broń jest jedynie symbolem ich bezradności. Czym jest wojna? Jest ceną, jaką płacimy za pokój.
Wojna to nie tylko szereg bitew wagą losów kraju. To także ból, cierpienie i straty - ludzi, miłości, domów. To zmiana świata, czasem na gorsze, czasem, na lepsze.
Wojna to nie jest tryumf siły, przeciwnie. Jest zaprzeczeniem godności człowieka, bo godność człowieka polega na tym, że on jest twórczy, że posiada wyobraźnię, że posiada serce, że posiada duszę.
Świat człowieka jest tylko wojną. Wojną z samym sobą, wojną z innymi, wojną ze światem i z twórczością.
Im bardziej niezrozumiałe zło, tym
zacieklej i brutalnie się z nim walczy.
Wojna to nie jakieś heroiczne polje, gdzie rycerze w błyszczących zbrojach walczą dwa razy dziennie. To brud, smród, przemoc i strach. To gonitwa z miejsc, gdzie kiedyś była twoja wioska, gdzie byli ludzie, którzy cię znali. To łzy na własne i cudze nieszczęście.
Wojna nie stanowi ani sztuki, ani nauki, lecz jedynie najbrutalniejszy sposób rozwiązywania problemów międzyludzkich, absolutne dno, na które potrafi opaść cywilizowany człowiek.
Wojna to nie kres nauki, ale nauka o końcu. Wojna to najgorszy sposób rozwiązania problemów, ponieważ zawsze niesie za sobą cierpienie i zniszczenie.
Wojna nie polega na tym, kto zaczyna bój, ale na tym, kto kończy go. Nie na tym, jak wielki jest twój oręż, ale z jaką determinacją go wznosisz. Walka nie zawsze jest zwycięstwem, ale niewinność jest zawsze porażką.
Nie znam nic gorszego nad wojnę. Zabija nas nie tylko na polu bitwy. Niszczy też to, co w nas ludzkiego. Zabiera nadzieję, daje za to strach. To szaleństwo, którego nigdy nie da się w pełni zrozumieć.