
Rozważania o Wojnie
Wojna to nie żart. To najohydniejsza rzecz, jaką znam. To przykra konieczność gdy wszelkie inne twórcze metody zawodzą.
Głębokie rozważania na temat natury wojny i jej nieuniknionych konsekwencji.
Wojna to nie męstwo, ale ucieczka od męstwa. Męstwo to spokojne przystosowanie się do sytuacji. Wojna jest przeciwieństwem tego przystosowania.
Wojna i pokój nie lezą w rękach normalnych ludzi. To dla nich, jak dla nas, zbyt wielkie kwestie, aby móc je kontrolować.
Niech wszyscy, którzy są przeciwko wojnie, nie wzruszają ramionami, lecz ciężko pracują nad odżegnaniem wojny. Wojna jest zbrodnią, której nie zmyje żadna perspektywa polityczna lub moralna.
Wojna to nie tylko walka z wrogami, to przede wszystkim walka ze sobą, ze swoją słabością, strachem i bezsilnością. Próbujesz zachować człowieczeństwo, kiedy wszystko wokół staje się bestialskie i okrutne.
Niech nigdy nie dojdzie do dnia, kiedy udamy się ku zniszczeniu z nienawiścią i nienawiścią do nienawiści. Miej natomiast nadzieję na jutro, miej nadzieję na pokój, miej nadzieję na wolność, sheć nadzieję na sprawiedliwość, ku której dążymy.
Każdy generał na świat poszedł, żeby wietrzyć morze krwi. Wszak od czasu Kaina każdy brat jest faktycznie wrogiem, każdy sąsiad złodziejem, i każdy człowiek lwem, gotowym na śmierć i pożogę.
Wojna to nie śmierć, to przetrwanie. To zrozumienie, że prawdziwa cena pokoju leży nie tylko w duszach poległych, ale również w sercach tych, którzy przetrwali.
Wojna to nie tylko akt przemocy, lecz również iskra przemocy. Prawdziwa, niepodzielna władza powstała z przemocy. Nieznane niepewności, szanse, to także przemoc, co więcej, wpływają na wynik, tożsamy z elementem losu.
Nie wiem z czego będą zrobione III wojny światowe, ale wiem, że IV będą toczyć pałki i kamienie. Wszystko co teraz widzimy, wszystko co budujemy, może zniknąć w ciągu kilku godzin.
Jednym z największych nieszczęść narodu jest to, że gdy napada na niego wojna, a on nie umie jej znieść, umiera, nie potrafi siebie obronić.