Ojczyzna jest wspólną rodzicielką nas ...
Ojczyzna jest wspólną rodzicielką nas wszystkich.
Powiedziała mi: Tak bardzo się boję...
Zapytałem: Czego? A ona: Bo jestem tak bardzo szczęśliwa. Takie szczęście jest aż przerażające. Zapytałem ją, dlaczego tak uważa. Odpowiedziała: Bo takie szczęście przytrafia się tylko wtedy, gdy zaraz ma się coś utracić.
Dom wypełnił się grozą, która żeby mieć więcej miejsca, rozsadzała ściany.
Samo życie, nauczyciel co wciąż karci.
Nie ma pracy bez pomyłek, jak nie ma życia. Z życiem nawet gorzej, bo najczęściej nie da się naprawić. Albo od początku do końca jest pomyłką.
Gdy widzę niektóre opisy moich znajomych na Facebooku, to żałuję, że nie ma opcji “Ja pier*olę”.
Bałam się pytać, bo wiem, że czasem jednym pytaniem można przeciąć nić porozumienia.
To, czego inni nie wiedzą, czyni nas jeszcze bliższymi.
Wszystko się kończy. Gatunki wymierają. Przekonanie, że jest inaczej, było tylko zarozumiałością, produktem wybujałego
ego, przekleństwem nadmiernego poczucia własnej wartości.
Żywot przedmiotów jest trwalszy od życia ludzkiego.
Gdybym mógł się rumienić, miałbym na twarzy poparzenia trzeciego stopnia.