Tłumię strach. Kiedy podejmuję decyzję, udaję, że on nie istnieje.
Tłumię strach. Kiedy podejmuję decyzję, udaję, że on nie istnieje.
Jak ludzie za sobą tęsknią to się spotykają a nie tylko gadają, że bardzo, bardzo tęsknią.
Serce zawsze cię zdradzi, dlatego nie ma nic złego w byciu kardiofobikiem.
Ten, kto skacze do nieba, może upaść, to prawda. Ale może też poszybować w górę.
Pomimo iż nasze myśli prą naprzód, nie jesteśmy w stanie oderwać się od tego, co ludzkie, przyziemne. Całe życie dążymy do tego, ażeby tylko wyciągnąć ze wszystkiego największe korzyści dla siebie, czy dotyczy to życia na ziemi, czy też wieczności.
Pieniądze szczęścia nie dają, lecz każdy chce to sprawdzić osobiście.
U mnie raczej w porządku. Tylko czasami, tak znienacka poleci kilka łez po policzku. Tłumaczę sobie, że to przez wiatr. Ale nie mogę dopuścić do siebie myśli, że ten wiatr nazywa się rozczarowanie.
Żądam od ludzi więcej, niż mi mogą dać.
Nie ma przypadkowych spotkań i ludzie też nie stają na drodze naszego życia, ot tak. Każdy człowiek zostaje nam dany po coś, aby czymś nas ubogacić, dopełnić, coś pokazać czy uświadomić. Poprzez ludzi dostajemy od życia tysiące szans na to, aby stać się lepszym człowiekiem lub aby temu człowiekowi pokazać coś, czego on do tej pory nie dostrzegł.
Jest coś chorego w tych wszystkich, którzy odbierają to, co się ma.
Kwintesencją całej tej wiedzy jest
i pozostanie fakt, że wszyscy ludzie kłamią
i każdy, kto twierdzi, że nigdy nie skłamał,
to właśnie ta osoba, która stanowi dla
nas największe niebezpieczeństwo.
Wszyscy ludzie cierpią na chorobę, jaką jest kłamstwo. Nie wolno o tym zapominać. Musimy tylko, jak już dwukrotnie podkreślaliśmy, rozróżnić przy ocenie tych, którzy przez kłamstwo chcą nas oszczędzić, od tych,
którzy planowo i we własnym
interesie działają na naszą szkodę.