Wiary się nie traci - ...

 Wiedziałem również, że po to, by znów była moja, muszę najpierw ją utracić.

 Nienawiść to okrutna marynata, nadaje mięsu smak zepsutych odpadków.

 To co podziwia jedno pokolenie, następne może wymazać.

 Mam wrażenie, że poranki klaszczą. Żeby mnie obudzić.

 Czy nigdy się nie zastanawiałaś, jak rozpacza potwór?

 Ich cienie, jedne roztomiłe, inne nienawistne, trwają nienaruszone w mej pamięci, razem z tamtą srogą niebezpieczna i frasującą epoką.

 Per aspera ad astraprzez ciernie do gwiazd.

 To żadna tajemnica, trzeba odejść, kiedy jest się na szczycie.

 Jestem niezawodny jak wieczne potępienie.

 Czasami dobrzy ludzie pokryci są tatuażami, a czasem najgorsi jakich spotykasz, chodzą co niedzielę do kościoła.