Ci, których wróg chwali, pewnie ...
Ci, których wróg chwali, pewnie najmniej warci.
Dzień, w którym zaczynamy martwić się o przyszłość, jest dniem końca naszego dzieciństwa.
Wichry są w mojej garści; ode mnie zależy pęd nawałnic.
Ci, którzy nie posuwają naprzód żadnego życia poza swoim własnym, żyją nieciekawie.
Tak naprawdę jest tylko jedno życie, które żyjemy cały czas, pomimo że dajemy mu wiele różnych nazw.
Nie obchodziło mnie, czy ktoś nas widzi; czułem, że ona chce tego równie mocno jak ja.
Zmartwienie, to nie trzeba mu drzwi otwierać, ono samo przez okno wejdzie.
Życie to nie te dni, które minęły, ale te, które zapamiętaliśmy. Często nie są to chwile szczęśliwe, ale właśnie te momenty, które niespodziewanie wywarły na nas wielkie wrażenie.
Życie to nie tylko dech w twojej piersi, ale także ruch, który nim kieruje; to nie tylko pleszczące w takt dźwięki serca, ale także dusza, która tętni w nich.
To nie byli źli ludzie. Oni się po prostu lepiej ubierali.
Może i faktycznie coś się kończy, by coś innego się mogło zacząć. Tylko, że niektóre zakończenia odbijają się na nas zbyt mocno i nie mamy ochoty iść dalej i otwierać nowego rozdziału.