Ci, których wróg chwali, pewnie ...
Ci, których wróg chwali, pewnie najmniej warci.
Wierzysz,że tak jest? Że u boku człowieka, którego nie kochamy, pozostajemy samotni?
Dlaczego czasami tak trudno jest rozmawiać? Zamiast prośby o wyjaśnienie serwujemy chłodne spojrzenia. Zamiast żartu - milczenie. Potrzebujemy rozmowy jak dobrego jedzenia, a dobrowolnie wybieramy emocjonalna anoreksję. W środku wszystko krzyczy: mów do mnie! Obejmij mnie! Kochaj mnie! A jedyne co wychodzi z naszych ust, to słowa nie mające żadnego znaczenia.
Grunt nie przywiązywać się
do niczego. Do czego się
przywiążesz, to chciałbyś
zatrzymać. A zatrzymać w
życiu nie można nic.
Jesteś odpowiedzialny za to, co spieprzyłeś.
Jak uchronić się przed niszczącą nieobecnością światła?
Niedziela winna być wielką bramą, przez którą na teren powszednich dni tygodnia wchodzi życie wieczne i siła do pracy.
Siła rodzi się z przymusu, a umiera z wolności.
Lękliwy stokroć umiera przed śmiercią, mężny kosztuje jej tylko raz jeden.
Znajomość odpowiedzi na pytanie jest nie tym samym, co jej opanowanie.
Nie miejsce na smutek, kiedy rodzi się życie; pierzchnął lęk przed zagładą śmierci, nastaje radość z obietnicy niekończącego się życia.