Biedna starości, wszyscy cię żądamy,a ...
Biedna starości, wszyscy cię żądamy,a gdy przyjdziesz, to narzekamy.
Myślę, że może wszyscy upadamy.
Pytanie brzmi, czy potrafimy się później podnieść.
Szlachetne zdrowie,Nikt się nie dowie, Jako smakujesz,Aż się zepsujesz.
Nigdy nie jest za późno, aby wkroczyć na uczciwą drogę: kto żałuje swych grzechów, ten już prawie niewinny.
... wykreślić ze słownika i z mojego życia słowo MUSZĘ. I zastąpić je słowem CHCĘ.
Wszyscy się starzejemy. To rzecz oczywista, jak to, że z nieba pada deszcz.
(...) drzwi frontowe trzasnęły jak pękające serce.
Rozkład aktywnych sił w społeczeństwie wyklucza rewolucję.
Nic, co ma wartość, nie przychodzi bez walki.
Użył kilku antydemokratycznych wyrazów.
Między dobrem a złem jest zawsze cienka drzazga symetrii.