Bunt nie przemija, bunt się ...
Bunt nie przemija, bunt się ustatecznia.
Pokora jest łatwiejsza dla tego, który w życiu coś zrobił, niż dla tego, który nie zrobił nic.
Wszyscy wokół są rzekomo tacy doskonali, idealni, cudowni... tacy cholernie perfekcyjni i "święci"...
Ale bliźniego swego utopiliby w łyżce wody, gdyby tylko mogli...
A ty jak powiesz czasami "kurwa", zachowasz się według nich nieodpowiednio, nie będziesz się płaszczył i zachowasz własne poglądy...
Wtedy powiedzą, że jesteś nic niewart...
Bo nie umiesz się dopasować.
Bo nie pasujesz do ich ekskluzywnie zakłamanego świata...
A Ty w takiej sytuacji, z szerokim uśmiechem na twarzy... pokaż im środkowy palec... i dalej bądź sobą!
Nie możemy czuć się odpowiedzialni za to, czego nie jesteśmy w stanie zrobić.
Ja się nie złoszczę, ja udaję, że żyję.
Żyję według zasady: ''Daj z siebie wszystko albo wracaj do domu''. I tak ze wszystkim. Albo daję z siebie tyle ile mogę, albo nawet nie zaczynam. Zarówno w związkach jak i w sporcie, stosuje to dosłownie do wszystkiego. Tak już żyję, Taki jestem.
Bądź wdzięczny za dar najmniejszy, a staniesz się godny otrzymywać większe.
Nasze życie pozostałe we władzy głupców, którzy mogą nas zabić; ale niektórzy jednocześnie nie są pewnie swej własnej przyszłości.
Nic nie jest tak trudne, jak po prostu żyć.
W życiu trzeba się do wszystkiego przyzwyczaić, nawet do wieczności.
To jedna z rzeczy, do których będziesz musiał w związku ze mną przywyknąć: gdziekolwiek jadę, zabieram ze sobą całe moje życie.