Życie modlitwy, jego nasilenie, głębia ...
Życie modlitwy, jego nasilenie, głębia i rytm - to miara naszego duchowego zdrowia.
Jamie, wiem, że mnie kochasz - powiedziała. - Pytanie tylko, jak bardzo?
Życie to nie bajka o szczęśliwym zakończeniu, ale baśń, w której każdy dzień jest nowym rozdziałem. Nie zawsze jest łatwo, ale właśnie to jest piękne. To dziki i nieprzewidywalny scenariusz, na który nie mamy wpływu. Ale to właśnie sprawia, że jest takie ciekawe.
(...) nie potrafię dziękować, gdy przymieram głodem.
Istnieją dwa rodzaje nienawiści:
jedna daje siłę, druga ją odbiera.
Muzyka jest moim światem. Muzyka to marzenie. Przenosi nas do raju.
Człowiek musi się stać samotnym, albowiem dopiero wtedy spostrzeże, że nie jest sam, że nigdy nie był sam.
Są sprawy, których człowiek nie zapomni, choćby się nie wiem jak starał.
Stawiam jedną nogę przed drugą i idę. Po prostu idę, bo boję się zatrzymać.
Ale cóż mogłem powiedzieć, przerażała mnie tą swoją chęcią życia.
Życie nauczyło mnie nie tracić nadziei,
ale też się do niej zbytnio nie przywiązywać.
Jest okrutna i próżna, wolna od skrupułów.