Życie modlitwy, jego nasilenie, głębia ...
Życie modlitwy, jego nasilenie, głębia i rytm - to miara naszego duchowego zdrowia.
(...) daj mi słowa, które nadadzą znaczenie naszym oddechom, które rozproszą samotność, czy do końca życia będę zmuszona szukać znaków?
Czekoladowy Książę, z krwi i kości.
To nie moja wina, że jestem synem swojego ojca.
Żeby przez krótką chwilę nie było śmierci i czas nie rozwijał się jak nitka z kłębku rzuconego w przepaść.
Wcześniej czy później wszyscy musimy stanąć przed wyborem. Poświęcić jedno, aby zyskać coś innego. W takich chwilach najważniejsze jest nie żałować tego, co tracimy. Bo jakkolwiek wielki będzie ból straty, jest to uzasadniona cena, jaką trzeba zapłacić za dokonany wybór...
Nie bój się śmierci. Bój się nieuleczalnej choroby o nazwie życie. Ona jest gorsza, bo dłużej trwa i nieuchronnie prowadzi do śmierci.
Twierdzę, że gdy ktoś znosi cierpliwie to, co powinno być nie do zniesienia, jest skamieniały.
Posiadanie miękkiego serca należy równoważyć twardością dupy...
Zwyciężajcie nienawiść miłością, nieprawdę – prawdą, przemoc – cierpieniem.
Im mniej się mówi o mrokach życia, tym lepiej.