
Zabity promień rozkłada się - w tęczę.
Zabity promień rozkłada się - w tęczę.
Może od umierających należy uczyć się życia?
Od jakiegoś czasu zauważyłam, że się duszę. Najpierw tylko we wtorki, potem
co drugi dzień, a teraz ciągle, nawet w niedzielę. Ja potrzebuję przeciągu, szerokiej skali, czynów ogromnych.
Dzień jest panną młodą, noc żałobną wdową...
Dum spiro, sperodopóki oddycham, nie tracę nadziei.
Trzeba przywyknąć do tajemnic; takie jest życie.
Życie jest zabawne, prawda? Kiedy już myślisz, że wszystko sobie poukładałeś, kiedy zaczynasz snuć plany i cieszyć się tym, że nareszcie wiesz, w którym kierunku zmierzasz, ścieżki stają się kręte, drogowskazy znikają, wiatr zaczyna wiać we wszystkie strony świata, północ staje się południem, wschód zachodem i kompletnie się gubisz. Tak łatwo jest się zgubić.
Ci, którzy śpią na ziemi, nigdy nie spadną z łóżka.
Nie wszystko, co się chwieje, może być kołyską.
Nie pozwól, żeby historia twojego życia określała, kim jesteś albo kim się staniesz.
Tylko nasze własne oczy zapłaczą nad nami.