Pisarz nigdy nie jest osobą godną zaufania.
Pisarz nigdy nie jest osobą godną zaufania.
Wyobraź sobie tragedię człowieka, który przez całe życie patrzył w gwiazdy, a potem trafił do lasu, w którym w ogóle nie ma gwiazd. A w dodatku całkiem oślepł. Nie potrafisz tego zrozumieć.
Życie to nie jest totalna pustka albo totalne wypełnienie, tylko ciągłe dążenie do równowagi pomiędzy poczuciem straty a zadowoleniem z spełnienia.
Z dziś zwyciężonych dla jutrzejszych zwycięzców powstają oręże i tarcze.
Można świadomie i przewidująco oczekiwać śmierci, a jednak ona nas zawsze zaskoczy.
Lis może zmienić skórę, ale nie swoje przyzwyczajenia.
Wróg, którego nie widać, zawsze wydaje się najbardziej przerażający.
Ludzie muszą się nauczyć odchodzić, tak jak przyszli. Być gotowym, to wszystko.
„Gdybym tylko mógł wziąć roczny urlop od wszystkiego, kupić przyczepę, podróżować z tobą po całym świecie, dobrze jeść, pić i tak spać z tobą przez wszystkie noce, a rankiem wstawać powoli, dojrzeć przez okno jakiś las, spacerować wokół jeziora, położyć się w trawie, zmrużyć oczy w słońcu; tylko rok, a potem byłbym gotów wrócić i już nie prosiłbym o nic więcej dla siebie. Nie mam żadnych pretensji do życia, tylko żeby czasami zwolniło ten ucisk na szyi. Żeby tylko pozwoliło trochę żyć.”
Niedoskonałości sprawiają, że rzeczy są bardziej interesujące.
Nie wystarczy być jednym z ziarenek piasku na plaży i jedną z gwiazd na niebie.