
Gdyby marzenia były rybami, wszyscy byśmy zarzucali sieci.
Gdyby marzenia były rybami, wszyscy byśmy zarzucali sieci.
Chodzi mi o to, że pisarze... kształtują życie swych bohaterów.
Co źle znosisz, będziesz dobrze znosił: przywyknij tylko.
Rzeczywiste = możliwe + współoddziaływanie.
Życie jest niewiarygodną sztuką balansowania na strunie między bólem a radością, rozpaczą a nadzieją, niepewnością a pewnością. To wyjątkowa umiejętność, którą zdobywamy dzięki upadkom i podnoszeniu się po nich niemalże w nieskończoność.
Moje szalone istnienie to niby piosenka; każda nowa miłość to strofka, ale Marcel to refren.
Tak drzemie we mnie wiele książek, lepszych i gorszych, najrozmaitszych. Zdania, słowa, akapity i wersy, niczym niespokojni sublokatorzy, nagle budzą się do życia, wałęsają się samotnie albo rozpoczynają w mojej głowie hałaśliwy dialog, którego nie potrafię uciszyć.
Dorosłość nie jest niczym więcej niż tylko odkrywaniem,
że wszystko, w co wierzyłeś, kiedy byłeś młody, to fałsz, a z kolei wszystko to, co w młodości odrzucałeś, teraz okazuje się prawdą.
Ludzie naprawdę okazali się "aż tak głupi". Wojna wybuchła naprawdę.
Nie idź tam, gdzie prowadzi ścieżka. Idź tam, gdzie nie ma ścieżki i zostaw swój ślad. To jest prawdziwe życie, pełne ryzyka, wyzwań i niekończących się możliwości.
Więcej znaczy odważny rozum aniżeli siła.