
Hałas nie dowodzi niczego.
Hałas nie dowodzi niczego.
Człowiek staje się takim, jakim widzą go oczy pożądanej osoby.
Komu w drogę, temu teraz.
Nie pomogą próżne żale...Ból swój niebu trza polecić,A samemu wciąż wytrwaleTrzeba naprzód iść... i świecić.
Trzeba szybko uwolnić się od przeszłości, żeby ta nie zdążyła nas zniszczyć.
Śmierć jest snem bez snów.
Nawet lojalność, nadmiernie wykorzystywana, zużywa się.
Jako też rok bez wiosny mieć chcieli, którzy chcą, by młodzi nie szaleli.
Tragedią starości nie jest to, że człowiek się starzeje, lecz to, że pozostaje młodym.
Każde światło na Brodwayu to złamane ludzkie serce...
Najgorszy moment przychodzi wtedy, kiedy uzmysławiasz sobie, jak bardzo wszystko nie jest okej. Jak bardzo okłamujesz samą siebie, jak bardzo nie chcesz widzieć tego co się dzieje w okół. Jak przekłamujesz wszystkie fakty i sprowadzasz je do wersji wygodnej. Żeby tylko nie bolało, żeby tylko nie myśleć. I ogarnia Cię niespotykana samotność, otępienie. Nie możesz z nikim o tym pogadać, nie możesz nawet wyjść na papierosa i o tym pomilczeć. Jesteś sam ze sobą i tym co zjada Cię od środka.