
Dobrze się starzeję, bo starzeję się w twoich oczach.
Dobrze się starzeję, bo starzeję się w twoich oczach.
Samotność zmusiła mnie, bym z samego siebie uczynił sobie towarzysza.
Dawaj innym możliwie mało informacji o sobie.
Mądrość człowieka zależy od równowagi między jego wiedzą a niewiedzą.
Życie jest jak teatr, tylko nie mamy próby generalnej. Dlatego śpiewaj, radosnie tańcz, śmiej się i żyj pełną pęką każdą minutę swojego życia, zanim zasłona opadnie i spektakl się skończy bez bisu.
Zestarzałem się. Straciłem odwagę.
Służba jest drogą ku władzy, nie ma innej.
Lepiej, jak się będziesz bronić, niż żebyś miała dać się pokroić jak tort.
Życie jest jak jazda na rowerze. Aby utrzymać równowagę, musisz się poruszać. Aby cieszyć się życiem, nie możemy stać w miejscu, musimy doznawać nowych wrażeń, przeżywać radości, smutki, poddawać się emocjom, a nie blokować je z obawy przed bólem.
Myślę, że może wszyscy upadamy.
Pytanie brzmi, czy potrafimy się później podnieść.
„Gdybym tylko mógł wziąć roczny urlop od wszystkiego, kupić przyczepę, podróżować z tobą po całym świecie, dobrze jeść, pić i tak spać z tobą przez wszystkie noce, a rankiem wstawać powoli, dojrzeć przez okno jakiś las, spacerować wokół jeziora, położyć się w trawie, zmrużyć oczy w słońcu; tylko rok, a potem byłbym gotów wrócić i już nie prosiłbym o nic więcej dla siebie. Nie mam żadnych pretensji do życia, tylko żeby czasami zwolniło ten ucisk na szyi. Żeby tylko pozwoliło trochę żyć.”