
[...] gdy nauczyłem się wspominać, nie nudziłem się już wcale.
[...] gdy nauczyłem się wspominać, nie nudziłem się już wcale.
Obyście tylko potrafili położyć kwiatypomiędzy smutnymi liśćmi życia!
Żaden dzień się nie powtórzy,
nie ma dwóch podobnych nocy,
dwóch tych samych pocałunków,
dwóch jednakich spojrzeń w oczy.
Rozrywek nigdy za wiele, a spokojne życie odbiera mi inwencję i dobry humor.
Poczekaj wróci. Wie z której strony chleb jest posmarowany.
Czy już w czasie spadania umiera się ze strachu?
Kto życia nie ceni nie wart go.
Gospodarka to nie lokomotywa, gospodarka to mrowisko.
Dzień, w którym zaczynamy martwić się o przyszłość, jest dniem końca naszego dzieciństwa.
Jesteśmy popędzani przez życie, ale może warto się czasem zatrzymać.
Oczekujcie nieoczekiwanego.