
Lecz czymże była śmierć, jak nie przejściem do nowego życia, ...
Lecz czymże była śmierć, jak nie przejściem do nowego życia, odwróceniem kartki.
Hic vivimus ambitiosa paupertate omnesTu żyjemy wszyscy w dumnym ubóstwie
Opowieści o bohaterach nieodmiennie oczarowują tych, którzy w nie wierzą.
A wolność to nie jest port, nie adres i nie przystań
wolność, to ona po to może być,
żeby z niej czasem nie skorzystać.
Żyjemy w czasach, kiedy mamy wszystko w nadmiarze, ale niczego tak naprawdę do końca. Ludzie są zagubieni, szukają swojego miejsca. Czasem wpadamy w pęd życia i zapominamy o najważniejszych rzeczach, o bliźnich, o chwili dla siebie.
Łatwo jest potępić, zniszczyć
i zdeptać człowieka. Trudniej jest
poświęcić mu swój czas, podać dłoń
i pomóc zrozumieć istotę jego błędu.
Nie boisz się władzy, ale tego, że
dzierżąc ją, mógłbyś kogoś skrzywdzić.
Nie trzeba być muzykalnym, by przegrać swoje życie.
Mnie nie podejrzewa nikt. Gdyż nikt nie wie, kim jestem.
Nie oczekuj, że życie będzie sprawiedliwe. Nie ma takiego prawa. Świat nie obiecuje sprawiedliwości niczyjemu urodzeniu... To iluzja. To ludzie mają prawo do sprawiedliwości. Musimy ją stworzyć, jeżeli jesteśmy jej godni.
Najtrudniej w życiu patrzeć jest w oczy ukochanej osoby i widzieć pustkę. Zupełne nic. Obojętność, zero tęsknoty. Najtrudniej czuć, że się ją kocha całą sobą i wiedzieć, że bez niej nie można żyć ale ona bez ciebie jest szczęśliwa. Najtrudniej kochać bez wzajemności.