
Lecz czymże była śmierć, jak nie przejściem do nowego życia, ...
Lecz czymże była śmierć, jak nie przejściem do nowego życia, odwróceniem kartki.
Kto przyjmuje dobrodziejstwo z wdzięcznością, spłaca już pierwszą ratę.
Powoli wypływałam na powierzchnię czarnego jak smoła snu.
Jest tak: nie otrzymujemy krótkiego życia, ale czynimy je krótkim, i nie brakuje nam życia, ale je trwonimy.
Sumienie nie powstrzymuje grzechów, przeszkadza tylko cieszyć się nimi.
Potem zrobiła mi herbatę i awanturę, jedno i drugie podając do łóżka.
Z kim kto przestaje, takim się staje.
Ich życie to po prostu jakiś błąd statystyczny, pomyłka mamusi.
Nikt nie może osiągnąć tego, czego pragnie, dopóki nie dojrzeje do tego.
Czymże jest czas? Jeśli nikt mnie o to nie pyta, wiem. Jeśli pytającemu usiłuję wytłumaczyć, nie wiem.
Kiedy kogoś kochasz, zawsze wiesz, że coś go dręczy.