
Deszcz w jakiś niewytłumaczalny sposób zwalniał mnie z odpowiedzialności.
Deszcz w jakiś niewytłumaczalny sposób zwalniał mnie z odpowiedzialności.
Życie to szereg poświęceń.Trzeba tę zasadę nosić w sercu i w głowie.
Głupi i mądrzy ludzie są nieszkodliwi, tylko półgłówki są niebezpieczne.
O, jakże często do snu kołyszę wzburzoną krew.
Była ideałem. Jej jedyną wadą był brak odwagi i wiary, mimo ciągłych modlitw.
To jakby sunąć po powierzchni ogromnego klejnotu.
Pamięć żarła mu duszę niczym potworna choroba.
Życie to nie jest totalna pustka albo totalne wypełnienie, tylko ciągłe dążenie do równowagi pomiędzy poczuciem straty a zadowoleniem z spełnienia.
Przeciwności losu nie są przeszkoda
na drodze życia. Są częścią tej drogi.
Zawsze żartuje się
z rzeczy, które nas przerażają.
Trudno jest rozstać się z jakimś nawykiem i nie mieć uczucia, że to ostateczne pożegnanie.