
Deszcz w jakiś niewytłumaczalny sposób zwalniał mnie z odpowiedzialności.
Deszcz w jakiś niewytłumaczalny sposób zwalniał mnie z odpowiedzialności.
Kwiaty kiwały główkami jak gromada bystrych dzieci.
Dla przeciwwagi wielu uciążliwości życia niebo ofiarowało człowiekowi trzy rzeczy: nadzieję, sen i śmiech.
Czasem tak mnie to wszystko męczy, że nawet nie mam siły źle się czuć.
Jesteś odpowiedzialny za to, co spieprzyłeś.
Ósma rano w sobotę to jak minus trzecia rano w normalny dzień...
Tylko nogami fikać i zęby szczerzyć? A książki to nie łaska?
Bo czas żadnych ran nie leczy. Czas może tylko uczy nas rozsądniej obchodzić się z bólem, jakoś bandażować te rany. Żyć z nimi i tyle.
Jawa różni się od snu natężeniem myśli.
Obecnie kładzie się większy naciskna wiedzę człowieka niż na jego charakter.Młodym ludziomdaje się raczej wykształcenieniż wychowanie.
Wiele trzeba mocy, by umieć żyć wiedząc,jak bardzo życie i niesprawiedliwość są z sobą złączone.