
Deszcz w jakiś niewytłumaczalny sposób zwalniał mnie z odpowiedzialności.
Deszcz w jakiś niewytłumaczalny sposób zwalniał mnie z odpowiedzialności.
„Gdybym tylko mógł wziąć roczny urlop od wszystkiego, kupić przyczepę, podróżować z tobą po całym świecie, dobrze jeść, pić i tak spać z tobą przez wszystkie noce, a rankiem wstawać powoli, dojrzeć przez okno jakiś las, spacerować wokół jeziora, położyć się w trawie, zmrużyć oczy w słońcu; tylko rok, a potem byłbym gotów wrócić i już nie prosiłbym o nic więcej dla siebie. Nie mam żadnych pretensji do życia, tylko żeby czasami zwolniło ten ucisk na szyi. Żeby tylko pozwoliło trochę żyć.”
Należy w życiu pytać tylko o rzeczy najważniejsze. Jak na przykład: czy nasi przyjaciele ujrzą jeszcze światło dnia? Albo: ile czasu trzeba, by pocałunek kobry uciszył zdrowe i młode serce, tryskające energią szesnastu lat? Retoryka uczy nas, że to są pytania mające sens i strukturę. Jeśli nie potrafisz się wysłowić, Sheere, nie potrafisz myśleć. A jeśli nie potrafisz myśleć, jesteś zgubiona.
Chory jest jak miasto otwarte po kapitulacji. Nowe życie wejdzie w niego różnymi drogami, wchłaniać je będzie całym ciałem, wszystkimi porami skóry.
Dwukrotnie: o raz za dużo.
Nie spodziewajcie się niczego po człowieku, który pracuje wyłącznie dla potrzeb własnego życia, a nie dla swego trwania w wieczności.
Nie przeciągaj pożegnania, bo to męczące. Zdecydowałeś się odejść to idź.
Istnienie jest czymś, co nie pozwala się uchwycić i choć można nie przywiązywać do niego wagi, to jednak jest najważniejszą rzeczą, która jest. Bez istnienia nie byłoby nic. Bez istnienia nie miałbym możliwości, aby o nim pisać, a ty aby to czytać. Istnienie jest najważniejszą rzeczą.
Pewne rzeczy w życiu, nim jeszcze zdążymy się do nich przyzwyczaić, zmieniają się w czasie krótszym od jednego krzyku.
A praktyka, jak wiadomo, jest najlepszym kryterium prawdy.
Najwykwintniejsze przyjemności są zawsze niespodziewane.