
(...) a jeśli kiedyś znika ktoś, kto nas zna, tracimy ...
(...) a jeśli kiedyś znika ktoś, kto nas zna, tracimy jakąś wersję samych siebie.
Czuję, jak decydująca odwilż ogarnia moje żyły.
Nie mam talentu do życia. Nie umiem wykorzystywać chwil, nie umiem nic zaplanować, nic przewidzieć. Życie jest dla mnie zawsze zaskoczeniem, a boję się zaskoczeń.
Miło jest wtedy, gdy nie trzeba z kimś rozmawiać, by dobrze się czuć w jego towarzystwie.
Dzieląc za życia, złączmy ich po zgonie.
... oddaje to, czego nie może zatrzymać by otrzymać to, czego nie może stracić.
Kiedy przestaniesz walczyć z prądem, którego i tak nie da się pokonać, możesz pogodzić się z tym, co jest, odpocząć i pozwolić, by rzeka życia zawiodła cię w miejsce, w którym przyniesiesz światu największy pożytek.
Ty ordynarna kreaturo, jak śmiesz nachodzić moje biuro.
...jeśli śni się o czymś dostatecznie mocno, można stworzyć coś z niczego.
Bieda temu, kto zadowolony jest z siebie: taki człowiek nigdy nie nabędzie rozumu.
Życie jest jak rzeka, nigdy nie wiadomo, co nas spotka za kolejnym zakrętem, czy to będą spokojne wody, czy bystre prądy. Trzeba umieć płynąć z prądem a jednocześnie stawiać czoła wyzwaniom. Jedno jest pewne - rzeka nigdy nie płynie wstecz.