(...) a jeśli kiedyś znika ktoś, kto nas zna, tracimy ...
(...) a jeśli kiedyś znika ktoś, kto nas zna, tracimy jakąś wersję samych siebie.
Nawet w pochmurne dni zdarzają się słoneczne chwile.
Prawdopodobnie do niczego nie było tak łatwo przywyknąć, jak do przywilejów.
Jak ma być w tak kraju dobrze, jak chcą od ciebie tyle za pokój.
Nigdy nie płacz z powodu osoby, która Cię zraniła. Ciesz się, że dzięki niej znalazłaś w sobie motywację do szukania kogoś lepszego.
Ludzie tworzą narracje z materii snów, które mają zwykłą, realną podstawę fizjologiczną.
Są tacy, co potrafią, a są tacy, co nie potrafią. I tym cała rzecz.
Najgorszy moment przychodzi wtedy, kiedy uzmysławiasz sobie, jak bardzo wszystko nie jest okej. Jak bardzo okłamujesz samą siebie, jak bardzo nie chcesz widzieć tego co się dzieje w okół. Jak przekłamujesz wszystkie fakty i sprowadzasz je do wersji wygodnej. Żeby tylko nie bolało, żeby tylko nie myśleć. I ogarnia Cię niespotykana samotność, otępienie. Nie możesz z nikim o tym pogadać, nie możesz nawet wyjść na papierosa i o tym pomilczeć. Jesteś sam ze sobą i tym co zjada Cię od środka.
Myślicie, że wiecie coś o wampirach? Figa, nie wiecie o nich niczego.
Życie nie jest prezentem, który otrzymuje się w dniu urodzin.Z chwilą kiedy zaczynam myśleć, staje się ono zobowiązaniem.
Nie ma nic gorszego od samotności we dwoje.