
Czy ty umyślnie mnie nie rozumiesz?
Czy ty umyślnie mnie nie rozumiesz?
Krótko żyjemy, niewiele widzimy, niewiele wiemy, więc przynajmniej snujmy marzenia.
Moje życie stało się pustynią.
Nic nie trwa wiecznie, wszystko kiedyś się kończy. Kończą się filmy, książki i rozmowy. Kończą się uśmiechy i łzy. Ludzie się kończą. Bicie serca się kończy. Związki, miłości, smutki i samotności. Alkohol w butelce i paczka papierosów. I choć jesteśmy tego świadomi, zachowujemy się tak, jakbyśmy byli nieśmiertelni, jak gdyby to przemijanie wcale nas nie dotyczyło. Lubimy myśleć, że to co mamy, mamy na stałe, że nikt nam tego nie odbierze. Aż nagle, pewnego ponurego, deszczowego dnia zostajemy po prostu z niczym. I na tym kończy się nasze przemijanie. Na świadomości.
Ostatecznie czym jest nadzieja? Bezsilnym buntem przeciw rozpaczy. Kto twierdzi, że nie można żyć bez nadziei, twierdzi po prostu, że nie można żyć bez nieustannego buntu.
Każdy z nas toczy jakąś prywatną wojnę.
Pamiętaj: marzenia są jedynym towarem , który nigdy się nie psuje.
Każda śmierć, która dotyka nas dzisiaj, stawia przed naszymi oczami wczorajsze życie.
Są godziny, kiedy nie trwożyGrozy życia uczucie wyroczne,Czyjś promienny wzrok na nas spocznie.
Jutro nastąpi szybciej niż się tego spodziewa.
Nie ma innej drogi by odnaleźć siebie jak ta, żeby choć raz całkiem się od siebie uwolnić.