
Życie nauczyło mnie nie tracić nadziei, ale też się do ...
Życie nauczyło mnie nie tracić nadziei, ale też się do niej zbytnio
nie przywiązywać. Jest okrutna i próżna, wolna od skrupułów.
Nie uznaję sztucznych ograniczeń - że powinniśmy, nie powinniśmy, wolno, nie wolno. Każdy jest oddzielną jednostką i mamy prawo robić to, co kochamy i w co wierzymy. (Martyna Wojciechowska)
Zaangażowanie osobiste powinno być obce profesjonaliście.
Pośpiesznie obalane mury mogą przygnieść tych, których się kocha.
(...) niech wasza poezja wyczaruje sąd ostateczny, albo zbawienie.
Optymizm pomagał mi w najczarniejszych chwilach. Pomaga i teraz.
O ile istnieje niebo na ziemi, to jest ono na pewno w szczęśliwym małżeństwie.
Istnieją ludzie, których życie jest darem ofiarowanym nie im samym, lecz nam - ludzkości.
Złodziej, zabrawszy wszystko, choć kąty zostawi, ogień natomiast wszystko zabierze.
Częściej słyszymy pouczenia niż pocieszenia.
Życie to nieustające podejmowanie decyzji. Decydujemy się na coś i później musimy ponosić za to odpowiedzialność. Nie ma innej drogi.