
Życie nauczyło mnie nie tracić nadziei, ale też się do ...
Życie nauczyło mnie nie tracić nadziei, ale też się do niej zbytnio
nie przywiązywać. Jest okrutna i próżna, wolna od skrupułów.
...każdemu człowiekowi świadomość, że jest lubiany, sprawia dużą przyjemność.
Pytanie: "jak późno już" należy do repertuaru naszego codziennego życia. Często stawiamy je sobie sami; czasem - na przykład z racji urodzin czy zakończenia roku - stawiają nam inni.
Jemu się wydaje, że jest gorętszy niż powierzchnia słońca.
Po prostu rzuć, kurwa, tą kulą. Zrób to. Skocz, przekonaj się, gdzie wylądujesz.
Zdrów na twarzy, lecz w sercu głębokie ma rany.
Wszystkie wspomnienia z czasem się rozpływają, a te dobre są najmniej trwałe.
O serce mojej matki, nie świadcz przeciwko mnie.
Życie jest jak umiejętne wyrwanie zęba.Cały czas myślisz, że to najważniejszedopiero przyjdzie, gdy nagle spostrzeżesz,że już po wszystkim.
Dlaczego czasami tak trudno jest rozmawiać? Zamiast prośby o wyjaśnienie serwujemy chłodne spojrzenia. Zamiast żartu - milczenie. Potrzebujemy rozmowy jak dobrego jedzenia, a dobrowolnie wybieramy emocjonalna anoreksję. W środku wszystko krzyczy: mów do mnie! Obejmij mnie! Kochaj mnie! A jedyne co wychodzi z naszych ust, to słowa nie mające żadnego znaczenia.
Wszystkie bitwy naszego życia czegoś nas uczą, nawet te, które przegraliśmy.