
Wiosną łatwiej jakoś podejmować decyzje.
Wiosną łatwiej jakoś podejmować decyzje.
Co może być gorszego od przeżycia horroru? Patrzeć, jak mu się zaprzecza.
Mamy teraz większe wydatki, krótsze noce, mniej wolnego czasu, więcej trosk, ale za to 3, 41 kg więcej szczęścia.
Bieda temu, kto zadowolony jest z siebie: taki człowiek nigdy nie nabędzie rozumu.
Gdy widzę niektóre opisy moich znajomych na Facebooku, to żałuję, że nie ma opcji “Ja pier*olę”.
Gdzież ta wygasła lampa, co z nocy dzień czyniła? Gdzie słońce?
Zapominamy, jak ważna jest zwyczajna rozmowa, wspólna kawa, dobre słowo do poduszki. Zapominamy, że to słowa budują mosty, a milczenie jak ogień je spala. Zapominamy, ile znaczą drobiazgi, dobre gesty, ciepło głosu, smaki i zapachy. Zapominamy, że mamy emocje i marzenia. Zapominamy, że jesteśmy ludźmi…
Wciąż wzrastamy i wciąż jesteśmy tacy mali.
To, kim naprawdę jesteś, nie zawsze odpowiada temu, im jesteś dla innych.
Najdziwniejszym z ludzi jest geniusz: ten tak daleko w przyszłość wybiega, że ginie z oczu ludzi z nim żyjących, a nie wiadomo, które pokolenie pojąć go zdoła.
To, czego nauczyło go dotychczasowe życie,
to nie liczyć na nikogo, tylko na siebie.