
Jest coś chorego w tych wszystkich, którzy odbierają to, co ...
Jest coś chorego w tych wszystkich, którzy odbierają to, co się ma.
Trudno jest rozstać się z jakimś nawykiem i nie mieć uczucia, że to ostateczne pożegnanie.
Życie jest podróżą, której kierunek wybieramy sami. Niezależnie od naszych wyborów, niekiedy nawiedzają nas burze, ale to nasza wewnętrzna siła, która pokonuje przeciwności.
Kiedy jesteś na topie, Twoi przyjaciele wiedzą kim jesteś. Kiedy jesteś na dnie, wiesz kim są Twoi przyjaciele.
Życia przeciekają przez siebie, przeszłość
rości sobie prawa do teraźniejszości.
Dobry woal jest jak okulary lustrzanki, tyle że na całą twarz.
Cierpienia moralne przerastają cierpienia fizyczne o całą przepaść, jaka istnieje między duszą i ciałem.
„Gdybym tylko mógł wziąć roczny urlop od wszystkiego, kupić przyczepę, podróżować z tobą po całym świecie, dobrze jeść, pić i tak spać z tobą przez wszystkie noce, a rankiem wstawać powoli, dojrzeć przez okno jakiś las, spacerować wokół jeziora, położyć się w trawie, zmrużyć oczy w słońcu; tylko rok, a potem byłbym gotów wrócić i już nie prosiłbym o nic więcej dla siebie. Nie mam żadnych pretensji do życia, tylko żeby czasami zwolniło ten ucisk na szyi. Żeby tylko pozwoliło trochę żyć.”
Doprawdy, jak to miło coś umieć.
Nie możesz rozstać się z własnymi wspomnieniami.
Radość jest potrzebą, siłą i wartością życia.