Zabijamy wrogów, bo inaczej oni zabiją nas.
Zabijamy wrogów, bo inaczej oni zabiją nas.
Gapimy się w telefony zamiast w oczy albo gwiazdy. Siedzimy w kieszeniach innych zamiast siedzieć za rękę z bliskimi. Zaglądamy w czyjeś życia zamiast w głąb siebie. Za dużo narzekamy, obgadujemy za mało słuchamy, współczujemy. Wolimy drwić, wyśmiewać zamiast pomagać, pocieszać. Podstawiamy nogę zamiast wyciągać rękę. A później się dziwimy, że ten świat jest taki zły, tyle że ten świat to... My. (Elżbieta Bancerz - Dusza zaklęta w słowa)
Ten, kto rozdaje karty, zawsze wygrywa.
Czym byłoby życie bez nadziei?Iskrą odrywającą się od rozpalonego węgla i gasnącą natychmiast.
Wiesz dlaczego daję radę? Bo liczę tylko na siebie.
Po uczynkach ich poznacie.
Upodobniamy się do tych, których lubimy.
Ludzie ze skazą są niebezpieczni. Wiedzą, że potrafią przetrwać.
Nawet czyny nieprzyzwoite można wykonywać jak należy.
Ale wszystko, co dobre, ma swój koniec, często koniec smutny żałosny zły.
Nie jestem fatamorganą, nie jestem złudzeniem, jestem rzeczywistością.