Ludzie często więdzą więcej, niż im się wydaje, chociaż w ...
Ludzie często więdzą więcej, niż im się wydaje, chociaż w zasadzie wiedzą mniej.
To co ludzie uważają za śmierć to tylko wyprawa w inny, nowy wymiar życia.
Często mam wrażenie, że ludzie są najbardziej stadnym ze wszystkich zwierząt. Jeżeli rzucisz na przykład kilka – kilkanaście jednostek na względnie pusty obszar, już po chwili zaczną się przyciągać jak magnesy, zbierać w jedną kupkę, początkowo szeleszczącą od czasu do czasu wyrzucanymi plotkami, a potem bulgoczącą emocjami kipiącymi w pochwałach lub kłótniach albo nawet współfałszującą jakiś przebój nadawany akurat w radio.
Wszyscy skrywamy w najgłębszych zakamarkach duszy jakiś sekret.
Chciałbym żyć trzeźwy a umrzeć pijany.
Należy tak zorganizować życie, aby każda chwila była ważna.
Sentymentalizm to wzbudzanie w sobie uczuć, których się naprawdę nie posiada.
Ludzie już niczego nie oczekują, bo są zawalenia wszystkim sto razy za bardzo: sto razy za dużo informacji, sto razy za dużo obrazków, sto razy za dużo kolorów.
Jim westchnął ciężko jak dentysta zmartwiony stanem uzębienia pacjenta.
Nikt nie przechodzi przez życie bez bólu - tego jestem pewien. Ceną za radość jest smutek. Ceną za posiadanie jest utrata. Można narzekać, lamentować i odgrywać rolę ofiary - i wielu tak robi - ale tak po prostu już jest.
Niewielu ludzi wykorzystuje drzemiące w nich możliwości – większość jest jak ukryte studnie, z których nikt nigdy nie zaczerpnął wody.