
Jesteśmy pielgrzymami a nie osadnikami.
Jesteśmy pielgrzymami a nie osadnikami.
Czas spieszy, goi, dzieli.
Wytyczony cel ułatwia marsz.
Czasem ciemność mieszka w nas i czasem wygrywa.
Trzeba umieć iśćsłoneczną stroną życia.
Obowiązek, chociaż trudny i męczący, jeżeli jest dobrze wykonany, zawsze daje radość i zadowolenie.
Strasznie ciężko jest pogodzić się z bezsilnością.
Gdy spotka cię wszystko, czego się zawsze bałeś, już nie masz się czego bać.
Życie to nie jest coś, co nam jest dane raz na zawsze, ale rząd decyzji, które podejmujemy sami i dla których musimy brać pełną odpowiedzialność. Życie jest kręte, pełne zakrętów iluzji i ostatecznie musimy to zrozumieć, że jesteśmy kapitanami własnego losu.
Koledzy, tzw.przyjaciele którzy mają cię w dupie, olewają cię, nie zwracają uwagi na ciebie i tylko wtedy gdy czegoś potrzebują przypominają sobie, że istniejesz są po prostu chwastami których ty musisz się pozbyć.
Towarzysz niedoli nie jest dobrym kompanem – jest zaledwie towarzyszem w cierpieniu.