
Czas to grząskie błocko. Przecieka przez palce. I wsysa jak ...
Czas to grząskie błocko. Przecieka przez palce. I wsysa jak bagno.
Czy moje życie jest malowidłem, czy mozaiką? Czy składa się z jednej, wielkiej całości, czy z drobnych kawałków, które dopiero z perspektywy czasu i odległości układają się w całość?
Ludzie kłamią głównie po to, żeby zachować twarz.
Można świadomie i przewidująco oczekiwać śmierci, a jednak ona nas zawsze zaskoczy.
Bóg dał nam życie, ale rządzi światem diabeł.
Jeśli wypowiemy myśl szczerą, nigdy ona swojej subtelności nie traci.
Życie to nie jest to, co przeżyliśmy, ale to, co zapamiętaliśmy i jak to zapamiętaliśmy. Tak naprawdę zawsze jesteśmy na początku, zawsze na przeddzień pełnej dojrzałości. Każda chwila jest inna od pozostałych. Nie ma dwóch jednakowych chwil. Ta jest, ta już nie ma. Tego uczymy się na starość.
Jeśli ktoś z modlitwą łączy swą codzienną pracę, wtedy z jego modlitwy wypływają dobre uczynki i zachowanie przykazań i tylko wtedy polecenie "zawsze się módlcie" będzie spełnione, gdy całe życie wierzącego stanie się jedną, wielką, nieustanną modlitwą.
Nie lubię dworców kolejowych. To mi zawsze pachnie rozstaniem.
Ciche pozwolenie w obliczu tyrani jest nie lepsze niż zgodzenie się wprost.
(...) sprawiedliwość z pewnością nie jest przeciwnikiem dla przemocy.