Skoro życie okazało się bezwartościowe, czym jest śmierć?
Skoro życie okazało się bezwartościowe, czym jest śmierć?
Życie jest jak jazda na rowerze. Żeby utrzymać równowagę, musisz się poruszać.
Cierpliwość jest gorzka, ale jej owoce są słodkie.
Nie mam już cierpliwości do pewnych rzeczy, nie dlatego, że stałam się arogancka, ale po prostu dlatego, że osiągnęłam taki punkt w moim życiu, gdzie nie chcę tracić więcej czasu na to, co mnie boli lub mnie nie zadowala. Nie mam cierpliwości do cynizmu, nadmiernego krytycyzmu i wymagań każdej natury. Straciłam wolę do zadowalania tych, którzy mnie nie lubią, do kochania tych, którzy mnie nie kochają i uśmiechać się do tych, którzy nie chcą uśmiechnąć się do mnie.
Nie to ważne, jaki jest twój los,
ale to, jak go przyjmiesz!
Jeśli ambicja cię nie gryzie, to jej nie masz.
Życie jest jak jazda na rowerze. Żeby utrzymać równowagę musisz się poruszać naprzód.
Porównuję swoje życie do rzeki, płynącej przez zróżnicowany krajobraz, pod słońcem i w deszczu, w dzień i w nocy. Moje zadanie polega na pokonywaniu kolejnych odcinków tej rzeki i zaakceptowaniu tego, co na mnie czeka, z radością lub smutkiem.
Czasami nie chodzi o to aby zmieniło się na lepsze. Najczęściej chodzi o to aby zmieniło się na cokolwiek.
Życie ciągle odwraca naszą uwagę:nawet nie mamy czasu zorientować się od czego.
Pytasz, czym jest życie. Równie dobrze możesz spytać, czym jest marchewka. Marchewka to marchewka i tyle.