(...) nabijając ludzi w butelkę, nie zmusisz ich, żeby cię ...
(...) nabijając ludzi w butelkę, nie zmusisz ich, żeby cię kochali.
Kiedy nie masz nic do zrobienia i nic nie zamierzasz robić, jest to medytacja. Zrozum to i będziesz cieszył się każdą chwilą swojego życia.
Czasami mnie to wkurza. Ta bezsilność.
Czasami czuję, że muszę, po prostu muszę coś zrobić.
Przyszłość ludzi staje się jasna:będą lokajami robotów.
Od nadmiaru rozumu gorzej jest, niż by go wcale nie było.
Gdybym był kroplą w morzu, żyłbym wiecznie, w chłodnej czy też ciepłej wodzie, ale wiecznie żywej, wiecznie rozkołysanej, a ty przychodziłabyś do mnie. Bo ty jesteś jak rzeka.
I tak byśmy się spotkali.
Największym skarbem człowieka jest życie. Trzeba przez nie przejść tak, by nie zranić drugiego człowieka, bo jutro możemy już nie mieć okazji powiedzieć “Przepraszam”.
Takich dwojga jak nas troje nie ma nawet jednego.
Ożenić się, to jest pozbyć się połowy swoich prawi podwoić w zamian swoje obowiązki.
Płacz nie jest złą rzeczą, chyba że ktoś wpadnie w rutynę.
Jeśli nie zapytamy, to nawet się nie dowiemy, że nam odmówili.