
...jeśli kręcisz linę z wystrzępionych konopi, to nie wiń powroźnika, ...
...jeśli kręcisz linę z wystrzępionych konopi, to nie wiń powroźnika, kiedy pęknie.
Pokaż mi, że Ci zależy
bo w słowa już nikomu nie wierzę.
Najbardziej wyprowadzają z równowagi głupota i zmarnowane starania.
Całe życie Vladimira przypominało pracę ludzkiego serca, które myśli.
Zdrowych z założenia nie ma, tyle tylko, że nie każdego trzeba od razu zamykać.
Życie jest jak jazda na rowerze. Aby utrzymać równowagę, musisz się poruszać.
To czego boimy się najbardziej jest przeważnie tym, co właśnie powinniśmy zrobić
Pytanie o sens życia jest najbardziej naglącym ze wszystkich ludzkich pytań.
To nic, że w środku wszystko poszarpane
i skręca się, i wyje, ale na zewnątrz żadnych łez, żadnych emocji, zabawa, zabawa.
Nie wiem. Nie znam się na... Nie znam się na wojnie, Jaskier.
Nic nie trwa wiecznie, wszystko kiedyś się kończy. Kończą się filmy, książki i rozmowy. Kończą się uśmiechy i łzy. Ludzie się kończą. Bicie serca się kończy. Związki, miłości, smutki i samotności. Alkohol w butelce i paczka papierosów. I choć jesteśmy tego świadomi, zachowujemy się tak, jakbyśmy byli nieśmiertelni, jak gdyby to przemijanie wcale nas nie dotyczyło. Lubimy myśleć, że to co mamy, mamy na stałe, że nikt nam tego nie odbierze. Aż nagle, pewnego ponurego, deszczowego dnia zostajemy po prostu z niczym. I na tym kończy się nasze przemijanie. Na świadomości.