
Nie był szczególnie przystojny. Niewysoki, skronie oszronione, nadwaga też spora. ...
Nie był szczególnie przystojny. Niewysoki, skronie oszronione, nadwaga też spora. Któż to jednak wie, co może ludzi z sobą łączyć.
Miał sumienie jak kalkulator, im bardziej mnie stłukł, tym droższy prezent dostawałam.
Wszelako, jak wiadomo, milionowy posag to najlepszy środek kosmetyczny.
Uczciwość to nie najlepsza postawa życiowa. Może z wyjątkiem sztuki.
Nie ma większej wartości od bycia sobą.
Nie należy ani okrętu przytwierdzać do jednej kotwicy, ani życia opierać na jednej nadziei.
Chodzi mi o to, że pisarze... kształtują życie swych bohaterów.
Nie można docenić prawdziwego znaczenia życia, dopóki człowiek nie stawia czoła ciemnościom. Bo dopiero wkroczenie w niewiadome oświetla prawdziwą wartość istnienia.
Jedyna stała w życiu to zmiana
Żyjemy w świecie pozorów, pozorujemy więc, że żyjemy.
Ja się nie zmieniłam, wciąż jestem taka sama, ale nie chodzę już tam, gdzie mnie nie chcą, nie dzwonię do tych, którzy nie odbierają, nie piszę do tych, którzy mi nie odpowiadają i odchodzę z miejsc, gdzie nie jestem mile widziana