Przychodzą takie momenty, że żaden wulgaryzm nie jest w stanie ...

 I ja się zakochałam tak potwornie, że np. poprosiłam go do tańca - to była piosenka "Gdy tańczę z tobą to świat się uśmiecha'' i on mi odmówił. Ja natychmiast postanowiłam popełnić samobójstwo. I pamiętam, że postanowiłam truć się gazem (...) puściłam gaz i postanowiłam pożegnać się z życiem. I wtedy moja mama zawołała "Agnieszka" czy tam "Agusiu, zupa na stole". I ja wyjęczałam umierającym głosem syreny: "Ale jaka?". I usłyszałam z kuchni: "Pomidorowa". Postanowiłam przed śmiercią jeszcze zjeść jeden posiłek i jakoś mnie ta zupa na tyle wzmocniła, że do tej pory żyję.

 Ktoś wyjął mnie znikąd i wrzucił nigdzie.

 Życie, które łatwo jest zepsuć, a naprawić tak trudno.

 Często, aby stało się to, czego pragniemy, trzeba tylko przestać robić to, co robimy.

 Życie jest naprawdę proste, ale uparcie próbujemy je skomplikować. Ciesz się małymi rzeczami, bo może przyjść dzień, kiedy zrozumiesz, że one były duże.

 Umrzeć jako filozof to hańba, której śmierć nie może zmazać

 Ach, być książką, czytaną z taką namiętnością.

 Żeby być odważnym, trzeba mieć coś do stracenia.

 Lękliwego śmierć bardziej goni.

 Życie to nie jest coś, czego doświadczamy. Życie jest tym, co osiągamy. I nigdy nie jest za późno na odkrycie nowych planów czy nowych marzeń.