Kościół jest przedłużeniem Wcielenia.
Kościół jest przedłużeniem Wcielenia.
To, że Bóg ukochał człowieka, bynajmniej nie przeszkadza ludziom myśleć i radośnie działać.
Kto odchodzi od słowa Boga, ten głoduje, bo nie samym chlebem człowiek żyje, ale każdym słowem, które pochodzi z ust Boga. Kto odchodzi od źródeł, jest spragniony; kto od skarbu się odsuwa, jest biedny, kto odstępuje od mądrości, głupim się staje, kto odsuwa się od cnoty marnieje.
Bóg może być jedynie miłością, a dogmaty osiadłe w niej, jak motyle na kwiatów łonach, upajają się z jej świętością i prawością, które są dla nich jak nektar.
Bóg nie wymaga od nas, abyśmy zrozumieli Ewangelię; On sam jest jej treścią. On chce, żebyśmy Mu zaufali, żebyśmy pognali za Nim, nie pytając o drogę.
Ból jest mistrzem wtajemniczenia religijnego. Cierpienie żłobi nam duszę: krzesze w niej iskry boskie.
Świat objawia nam byt Boży, ale nie Jego sens.
Oby tylko Pan użyczył ci roztropności i rozsądku.
Bóg jest, a mimo to ludzie sądzą, że trzeba
Go nadal szukać, bo trudno im się pogodzić
z tym, że życie jest aktem wiary.
Jak poważnie traktujesz grzech, tak samo poważnie traktujesz Boga.
Boże, Ty to widzisz i nie grzmisz?